Hejka! Mam pytanie, które może wydawać się nietypowe

Panie, czy macie jedną, wyłącznie jedną ulubioną parę butów, z którą nigdy byście nie chciały się rozstać? Tak się nad tym ostatnio zastanawiałam, jak robiłam przegląd i znalazłam moje ukochane
baleriny damskie skórzane. Nawet jak się zepsują to pewnie je zostawię, bo to był jeden z moich najlepszych zakupów. Jak to u was wygląda?
